| Źródło: remiza.com.pl / BdW
Wypalanie traw coraz groźniejsze...
Niestety apele i prośby na niewiele się zdają. My również piszemy o tym kolejny raz (wcześniejsze artykuły TUTAJ). Tradycyjnie początek wiosny to czas, w którym gwałtownie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Ma to związek z wypalaniem suchych traw, głównie przez rolników. Tylko jednego dnia - 31 marca straż w województwie małopolskim wyjeżdżała do pożarów traw aż 157 razy! W całej Polsce tego dnia było 941 wezwań związanych z palącą się trawą.
Wśród wspomnianych wcześniej prawie 17 tysięcy pożarów traw od początku tego roku w całym kraju, najwięcej z nich wybuchło w woj. małopolskim, śląskim i dolnośląskim. W miejscowości Nadarzyce w woj. wielkopolskim zginęła starsza kobieta. Dla porównania w pierwszym kwartale 2016 r. strażacy ugasili prawie 10 tysięcy pożarów; nie było ofiar śmiertelnych, ale rannych zostało 11 osób.
Wypalanie traw jest nie tylko szkodliwe dla środowiska, lecz także karalne. Grozi za grzywna do 5 tys. zł, a jeśli taki pożar stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz powoduje duże straty, sprawca może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia.
Do rozprzestrzeniania ognia przyczyniają się powiewy wiatru. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary mogą wymknąć się spod kontroli i przenieść na pobliskie lasy i zabudowania. Ogień rozprzestrzenia się z prędkością nawet 60 km/h, szybko biegnący człowiek osiąga prędkość 20 km/h – przestrzegają strażacy.
Szczególnie niebezpieczne jest wypalanie traw w pobliżu dróg, ponieważ powoduje zmniejszenie widoczności, co może prowadzić do powstania groźnych kolizji i wypadków drogowych – powiedział Frątczak.
Strażacy podkreślają, że nadal wśród wielu rolników panuje przekonanie, jakoby spalenie trawy miało powodować szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy. Wypalanie traw nie przynosi jednak lepszych plonów – nie użyźnia gleby, przeciwnie – hamuje naturalne procesy gnicia pozostałości roślinnych, a oprócz tego powoduje niepotrzebną emisję pyłów i gazów do atmosfery. W płomieniach giną ponadto zwierzęta. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone.
Nie wszystkie pożary są jednak wywołane celowym podpaleniem. W piątek w Jadownikach na ul. Podgórskiej spaleniu uległa trawa na powierzchni około 20 arów. Na miejscu można było spotkać wiele pustych szklanych butelek wyrzuconych na łąkę. Ostatnie słoneczne dni i właśnie tego typu śmieci również mogą się przyczynić do samozapalenia traw. Zatem zanim wyrzucimy coś za okno naszego samochodu pomyślmy jakie to może mieć konsekwencje. Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj