Spore grono seniorów już wie, jak reagować na wszelkie próby wyłudzenia od nich pieniędzy a metody „na wnuczka” czy „na córkę” są im doskonale znane. Najczęściej osoby starsze już na początku połączenia telefonicznego szybko orientują się, że jest to próba oszustwa i „odprawiają z kwitkiem” przestępców. Zdarza się jednak, że zasiane ziarenko niepokoju o grożących naszemu członkowi rodziny konsekwencjach za spowodowanie wypadku jest silniejsze ponad wszystko. Z taką właśnie sytuacją spotkał się 85-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego przekazując oszustom około 120 tysięcy złotych, jednocześnie wierząc, że uratuje swoją córkę przed odpowiedzialnością za spowodowanie wypadku.