BlaBlaCar, czyli największy na świecie serwis wspólnych przejazdów postanowił wycofać się z wprowadzonych przeszło rok temu opłat serwisowych za każdą rezerwację. Jest to reakcja na dość powszechną krytykę jego użytkowników. Nie rezygnuje jednak całkowicie z pobierania opłat za korzystanie z jego usług i wprowadza abonament, w promocji jest to 1 zł za pół roku. Taka cena będzie obowiązywała do 20 czerwca br.
Zmiany dla osób korzystających z BlaBlaCar
Zrezygnowaliśmy z opłaty serwisowej, którą pobieraliśmy za każdą rezerwację i zastąpiliśmy ją jednorazowym zakupem BlaBlaPass- taka informację otrzymali użytkownicy BlaBlaCar w Polsce. ,,Dzięki Wam zmieniamy się na lepsze. Wsłuchując się w Wasze opinie sprawiliśmy, że wspólne podróżowanie stało się nie tylko fajniejsze, ale i prostsze. Kiedy usłyszeliśmy, że rezerwacja i komunikacja między użytkownikami okazały się zbyt skomplikowane, pracowaliśmy non-stop, żeby to naprawić"- czytamy na stronie BlaBlaCar.
Dla wielu użytkowników tego serwisu największym problemem była wysokość opłaty serwisowej. W przypadku, gdy pasażer miał zapłacić za przejazd do 15 zł wynosiła ona wprawdzie tylko 1 zł, ale kiedy koszt przejazdu przekraczał 50 zł, trzeba było zapłacić 10 zł. Kiedy przejazd miał kosztować 120 zł opłata serwisowa wynosiła 3 zł plus 12% kosztów podróży. Pasażer ponosił opłatę serwisową nie tylko wtedy, gdy korzystał z przejazdu. Jeśli odwołał go przed ustaloną godziną odjazdu, otrzymywał zwrot połowy opłaty serwisowej, a jeśli zrobił to po czasie, nie dostawał nic.
Przez ostatni rok, kiedy pasażerowie wnosili opłatę serwisową przy rezerwacji każdego przejazdu, nasi użytkownicy wskazywali, że ten model nie zawsze zdaje egzamin. Komunikacja pomiędzy pasażerami i kierowcami przed rezerwacją miejsca była bowiem zbyt skomplikowana- powiedział Michał Pawelec, zarządzający serwisem BlaBlaCar w Polsce.
Teraz firma chce zapytać o opinię użytkowników i zaprasza ich do udziału w ankiecie. "Jak przy każdej wprowadzanej przez nas nowości, z radością poznamy Twoją opinię! Wypełnij naszą 30-sekundową ankietę i daj nam znać, co myślisz"- napisał BlaBlaCar na swojej stronie. Jesteśmy przekonani, że uproszczenie komunikacji między kierowcami i pasażerami pozwoli tym drugim znaleźć odpowiedni przejazd, a kierowcom zapełnić wolne miejsca w samochodach, dzięki czemu będą mogli sporo zaoszczędzić na kosztach przejazdu- stwierdza Pawelec.
Dla wielu użytkowników tego serwisu największym problemem była wysokość opłaty serwisowej. W przypadku, gdy pasażer miał zapłacić za przejazd do 15 zł wynosiła ona wprawdzie tylko 1 zł, ale kiedy koszt przejazdu przekraczał 50 zł, trzeba było zapłacić 10 zł. Kiedy przejazd miał kosztować 120 zł opłata serwisowa wynosiła 3 zł plus 12% kosztów podróży. Pasażer ponosił opłatę serwisową nie tylko wtedy, gdy korzystał z przejazdu. Jeśli odwołał go przed ustaloną godziną odjazdu, otrzymywał zwrot połowy opłaty serwisowej, a jeśli zrobił to po czasie, nie dostawał nic.
Przez ostatni rok, kiedy pasażerowie wnosili opłatę serwisową przy rezerwacji każdego przejazdu, nasi użytkownicy wskazywali, że ten model nie zawsze zdaje egzamin. Komunikacja pomiędzy pasażerami i kierowcami przed rezerwacją miejsca była bowiem zbyt skomplikowana- powiedział Michał Pawelec, zarządzający serwisem BlaBlaCar w Polsce.
Teraz firma chce zapytać o opinię użytkowników i zaprasza ich do udziału w ankiecie. "Jak przy każdej wprowadzanej przez nas nowości, z radością poznamy Twoją opinię! Wypełnij naszą 30-sekundową ankietę i daj nam znać, co myślisz"- napisał BlaBlaCar na swojej stronie. Jesteśmy przekonani, że uproszczenie komunikacji między kierowcami i pasażerami pozwoli tym drugim znaleźć odpowiedni przejazd, a kierowcom zapełnić wolne miejsca w samochodach, dzięki czemu będą mogli sporo zaoszczędzić na kosztach przejazdu- stwierdza Pawelec.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj